Jednym z najważniejszych zakupów, jakich powinniśmy dokonać przed urlopem w ciepłym i słonecznym kraju, obok odpowiednich kremów ochronnych, są okulary przeciwsłoneczne. Okulary takie to nie wyłącznie modne uzupełnienie dobrze zaprojektowanego stroju, ale również przedmiot chroniący nasze oczy przed szkodliwymi skutkami natarczywych promieni słonecznych. Jest to tak ważne, ponieważ to właśnie podczas urlopu ciało nasze wystawione jest najbardziej na słońce. Nie chowamy się przecież w tym czasie po biurowcach i kawiarniach tylko spacerujemy po plażach i zażywamy licznych kąpieli słonecznych. Takiego zmasowanego ataku szkodliwych promieni słonecznych nasze oczy mogą nie wytrzymać dlatego dobrze jest się odpowiednio zabezpieczyć. Przy czym ostrzegam Was po trzykroć - nigdy nie kupujcie okularów przeciwsłonecznych pod wpływem impulsu. To zawsze powinien być przemyślany zakup, podyktowany czymś innym niż potrzebą chwili albo "absolutnie zjawiskowym kolorem oprawek". Nie nastawiajcie się również na okulary, które kosztują kilka lub kilkanaście złotych. Cena na podobnym poziomie być może nie zaszkodzi za bardzo Waszemu budżetowi, ale na zdrowie oczu będzie miała wpływ już z całą pewnością. Dlatego zapomnijcie o kupowaniu okularów na wszelakich bazarach, plażach czy ze stoisk rozlokowanych po deptakach i supermarketach. W znakomitej większości to są najzwyklejsze w świecie buble, których niska cena nie wzięła się z sufitu. Bazarowe okulary przeciwsłoneczne pozbawione są po prostu wszystkich tych filtrów, które ochraniają nasze oczy, a ich jedyna funkcja sprowadza się do niczego więcej jak ochroną przed jaskrawością światła. Oczywiście nie oznacza to, że w podobnych miejscach nigdy nie dostaniesz dobrych okularów oraz że wszystkie te, które mają niższą ceną, od razu muszą być podejrzane. W takich sytuacjach dobrze obejrzyj oprawki - producenci okularów chętnie chwalą się zastosowanymi w nich filtrami, o czym informują umieszczając na oprawkach odpowiednie nalepki z symbolami.