Bielizna uchodzi za wyjątkowy i luksusowy podarunek, lecz pamiętajmy, że wręczając komuś kuszący komplet bardzo łatwo o krępującą gafę. Podstawowa zasada brzmi, że biustonosz lub koszulkę do spania kupujemy jedynie najbliższej osobie - żonie, narzeczonej, dziewczynie. Nigdy cioci, koleżance z pracy, czy - o zgrozo - teściowej. Tak jak w przypadku zegarka, perfum czy wina, na prezent kupujemy jedynie elegancką, uznawaną za dobrą bieliznę, np. modnej ostatnio marki Panache.



Wiąże się to z większym wydatkiem niż zapatrzenie się w "sieciówce", jednak w tym przypadku cena idzie w parze z jakością i estetyką. Jeżeli o tę ostatnią chodzi, to najlepiej trzymać się dobrego smaku i prostoty. Podarunek może być, owszem, seksowny, ale nigdy wulgarny. Partnerce ma dodawać pewności siebie, a nie zawstydzać czy rozśmieszać. Odpowiednie modele znajdą się na pewno w katalogu Panache. Ich tegoroczne propozycje to pełen smaku i czarującego szyku miks kuszących koronek, minimalistycznej formy i kobiecej, pełnej energii kolorystyki.